
Konsumenci będący w sporze z mBankiem wystąpili z wnioskiem do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przedstawienie tzw. istotnego poglądu w ich sprawie. Niniejszy spór dotyczy postanowień umów kredytów hipotecznych waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego. Klienci mBanku zakwestionowali zapisy precyzujące przesłanki zmiany oprocentowania, waloryzacje kwoty i rat kredytu oraz ubezpieczenie niskiego wkładu własnego.
Niedozwolone postanowienia w umowach z mBankiem
Prezes UOKiK zbadał podważane postanowienia, przyznał rację konsumentom i wskazał następujące naruszenia mBanku. Dotyczą one:
a. klauzul określających przesłanki zmiany oprocentowania
- zawierają sformułowanie, zgodnie z którym zmiana oprocentowania może nastąpić – uprawnia to bank do podejmowania arbitralnej decyzji,
- zbyt ogólnikowo wskazują na czynniki, od których zależy zmiana stopy procentowej kredytu,
- nie wskazują w jakim stopniu czynniki te wpłyną na wzrost lub spadek oprocentowania,
- nie określają ram czasowych w jakich bank uprawniony jest do zmiany oprocentowania.
b. klauzul waloryzacyjnych
- nie informują konsumentów na jakiej podstawie mBank określa wysokość wskaźnika waloryzacji.
c. klauzul ubezpieczenia niskiego wkładu własnego
- nie informują one kredytobiorców jakie są warunki ubezpieczenia, jego zakres ani w jaki sposób przedsiębiorca wylicza kolejne opłaty,
- obciążają konsumenta kosztami, ale z treści postanowień nie wynika, kto skorzysta z ubezpieczenia,
- nie informują kredytobiorców o możliwym ryzyku żądań ubezpieczyciela o zwrot wypłaconego bankowi odszkodowania,
- nie wynika z nich jakie są faktyczne koszty ubezpieczenia, w jaki sposób będzie nimi obciążony ani za co kredytobiorca tak naprawdę płaci.
W Twojej umowie kredytowej znajdują się podobne zapisy? Masz kredyt frankowy w mBanku? Skontaktuj się z nami: 502 133 517
kontakt@sporybankowe.pl
Jeżeli sąd podzieli pogląd Prezesa UOKiK to może się okazać, ze cała umowa kredytowa będzie nieważna. Jednak jak czytamy na stronie Urzędu „orzeczenie o nieważności umowy powinno nastąpić jedynie w sytuacji, gdy konsument w pełni zaakceptuje takie rozwiązanie”.
Licz na siebie i działaj
Po ostatnich deklaracjach polityków frankowiczom nie pozostaje nic innego jak walczyć o swoje prawa w sądzie. Ci bardziej obrotni kredytobiorcy już dawno zorientowali się, że jak nie wezmą spraw w swoje ręce, to nikt im nie pomoże. Dlatego też dzielnie walczą w sądach o respektowanie swoich praw. Nieoceniona okazała się pomoc instytucji takich jak UOKiK czy Rzecznik Finansowy. Takie merytoryczne wsparcie znacznie ułatwia batalie sądową. Budzą optymizm i dają też nadzieję kolejne orzeczenia, a obecna sytuacja prawna frankowiczów trochę przypomina losy klientów firm ubezpieczeniowych. W naszej ocenie skończy się podobnie – ostatecznie wygrają konsumenci.