
Frankowicz nie spłacił kredytu frankowego. Na co bank zareagował żądaniem zapłaty i wypowiedzeniem umowy kredytowej. Sprawa trafiła do sądu. Sąd pierwszej instancji stanął po stronie Frankowicza. Sąd Apelacyjny – podobnie. Sędzia sprawozdawca wyjaśnił tok rozumowania sądu:
- Po pierwsze: w ocenie Sądu w ogóle nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy kredytowej.
Bank, wbrew zapisom umowy kredytowej, nie wezwał pisemnie Frankowicza do zapłaty zaległości pod rygorem wypowiedzenia umowy. Z tego powodu wypowiedzenie umowy kredytowej przez Bank było nieskuteczne, a co za tym idzie powództwo nie mogło być uwzględnione.
Zobacz także: Niemoralne działania sprzedawców kredytowych.
BANK NARUSZYŁ INTERES FRANKOWICZA
- Po drugie: klauzule zawarte w umowie kredytowej miały abuzywny charakter.
Sąd zarzucił Bankowi dowolne kształtowanie kursów waluty przy waloryzacji i tym samym działania sprzeczne z dobrymi obyczajami. W związku z tym niedozwolone zapisy przy wykonywaniu umowy należy pominąć.
Zobacz także: mBank przegrywa apelację.
BRAK ZALEGŁOŚCI W PŁATNOŚCIACH FRANKOWICZA
W efekcie, po usunięciu abuzywnych zapisów okazało się, że kredytobiorca nie pozostaje w zwłoce wobec Banku. Wręcz przeciwnie – ma nadpłatę. Dlatego też wypowiedzenie umowy kredytowej było nieskuteczne, a powództwo Banku niezasadne.
Oby więcej takich orzeczeń.
Masz kredyt frankowy? Prześlij do nas skan umowy. Bezpłatnie sprawdzimy czy masz podstawę do roszczeń. Odzyskaj swoje pieniądze! Email: kontakt@sporybankowe.pl, tel. 502 133 517.